środa, 6 maja 2015

Prolog




Prolog


Mamo, my wszyscy idziemy do piekła
Mamo, my wszyscy idziemy do piekła
Piszę ten oto list i życzę ci jak najlepiej
Mamo, my wszyscy idziemy do piekła

Och, no to teraz tak;
Mamo, my wszyscy umrzemy
Mamo, my wszyscy umrzemy
Przestań zadawać mi pytania; nie chciałbym zobaczyć jak płaczesz
Mamo, my wszyscy i tak umrzemy.

A gdy odejdziemy, nie wiń nas
Pozwolimy sobie skąpać się w ogniu
Uczyniłaś nas takimi, och, popularnymi
Nigdy nie pozwolimy ci odejść
A jeśli odejdziesz, nie powracaj do mnie, moja kochana.

Mamo, my wszyscy jesteśmy pełni kłamstw
Mamo, jesteśmy przeznaczeni dla much
I w tym momencie, oni budują trumnę twoich rozmiarów
Mamo, my wszyscy jesteśmy pełni kłamstw.

Zatem, matko, spójrz, co wojna zrobiła z moimi nogami i językiem;
Powinnaś była spowić dziewczynkę;
Ja powinienem być lepszym synem!
Jeśli mogłabyś się zająć tą infekcją
Będą w końcu mogli amputować;
Powinnaś była...
Ja powinienem być lepszym synem!

A gdy odejdziemy, nie wiń nas
Pozwolimy sobie skąpać się w ogniu
Uczyniłaś nas takimi, och, popularnymi
Nigdy nie pozwolimy ci odejść
A jeśli odejdziesz, nie powracaj do mnie, moja kochana.

Ona rzekła: "Nie jesteś już moim synem
Za to, czego się dopuściłeś; oni się z tobą
Porachują
I tylko pamiętaj, by być grzecznym, kiedy już odejdziesz;
I gdy odejdziesz, to nie powracaj już do mnie, mój kochany"
Zgadza się.

Mamo, my wszyscy idziemy do piekła
Mamo, my wszyscy idziemy do piekła
Tam jest naprawdę całkiem sympatycznie
Z wyjątkiem tego, jak tam pachnie
Mamo, my wszyscy trafimy do piekła

Mama! Mama! Mama! Ohhh!
Mama! Mama! Mama! Ma...


A jeśli tylko ty mógłbyś nazwać mnie swoim "kochaniem"
Być może zaśpiewałabym ci pieśń.

Ale ja narobiłem gówna tym pieprzonym pistoletem,
Wypłakałabyś sobie oczy

W końcu jesteśmy przeklęci,
Przez bogactwo i płomień spadamy
I jeśli zostaniesz, pokaże ci drogę
By powrócić z popiołów, które przywołujesz

My wszyscy idziemy dalej,
W chwili, gdy nasi wojenni bracia już odeszli
Więc wznieś toast
Za to, że jutro umrzemy
I powrócimy z popiołów, które przywołujesz

Ma... Ma!

---------------------------------
Niezbyt ambitnie, jednak ta piosenka chyba idealnie pasuje do opowiadania :) Mam nadzieję, że każdy zostawi po sobie ślad i zmotywuje mnie żebym dodała 1 rozdział ;)

7 komentarzy:

  1. Wow ;d A Jaka to piosenka? :d Dodaj koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo piekny tekst ;)
    Nie mogę doczekać sie 1 rozdziału.

    Dominika

    OdpowiedzUsuń
  3. Woow :D
    Mam nadzieję, że będzie straszne, ale nie aż tak bardzo :D
    Czekam :* - Asia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja myślałam że twój wiersz bo nie znam piosenki - dopóki nie przeczytałam na dole, że to piosenka : )

    Powiem Ci, że ciekawie się zapowiada patrząc po szablonie i samym prologu : )
    http://secret-hill.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny :D
    Mam takie wrażenie jakbym już gdzieś czytała taki rozdział, ale tam był tylko 1 i blog został zablokowany :p
    Oczywiście, o nic cię nie podejrzewam i nie oskarżam :D
    Już nie mogę się doczekać nn :D
    Dziękuję :* - Asia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ups, to nie do tego :p
      To miało być do 1 rozdziału- Asia :)

      Usuń
  6. <3
    Myślałaś, że nie będę czytać? Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz ;P
    Co do prologu kocham już go ale teraz idę czytać dalej i mam nadzieję że ten blog będzie tak samo świetny jak LoD czy PoD ( po których jeszcze się nie pozbierałam) a może nawet lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń